Refundacja zatrudnienia młodych od 1 stycznia 2016 r.
REKLAMA
Koalicyjny projekt refundacji zatrudnienia 30-latków – do komisji
Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zajmie się ponownie nowelizacją prawa pozwalającą na refundację części kosztów zatrudnienia bezrobotnych do 30. roku życia. Wszystkie kluby poparły zmianę, ale PO zgłosiła poprawkę precyzującą zasady finansowania.
REKLAMA
Projekt zmian w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy wniesiony przez posłów koalicji zakłada, że koszty refundacji mają być finansowane z Funduszu Pracy. Na pomoc w znalezieniu pierwszej pracy przez młodych ludzi miałoby trafić z tego źródła 3 mld zł.
Zobacz również: Minimalne wynagrodzenie w 2016 r. wyniesie 1850 zł
Według projektu pracodawca za zatrudnienie młodych ludzi przez rok będzie otrzymywał comiesięczny zwrot w wysokości najniższego wynagrodzenia. Przez kolejne 12 miesięcy będzie miał obowiązek nadal zatrudniać takiego pracownika, ale już ze swoich środków. Będzie miał jednak dostęp do Krajowego Funduszu Szkoleniowego i pieniędzy na podnoszenie kwalifikacji zatrudnionych.
Gdy projekt trafił do Sejmu na początku czerwca, posłowie PO i PSL deklarowali, że stwarza on szansę na pracę dla 100 tys. bezrobotnych młodych ludzi.
REKLAMA
Sejmowa komisja, która pracowała nad złożonym przez posłów koalicji projektem, zmieniła termin wejścia w życie ustawy na 14 dni od ogłoszenia. Szefowa komisji polityki społecznej i rodziny Izabela Katarzyna Mrzygłocka tłumaczyła w środę podczas sejmowej debaty, że nie zmienia to głównego założenia - iż refundację będzie można otrzymać od 1 stycznia 2016 r. W zapisach planowanej nowelizacji określono wzory podziału środków pomiędzy poszczególne województwa i zasady przekazywania oraz rozliczania pieniędzy. Umowy podlegające refundacji mają być zawierane na 12 miesięcy - cały 2016 r.
W projekcie wprowadzono już limit 3 mld zł na koszty refundacji, ale PO w poprawce zaproponowała uszczegółowienie zasad finansowania, na co zwracał uwagę w swoim stanowisku rząd. Rząd ocenił, że możliwe jest sfinansowanie w 2016 r. dodatkowych wydatków na refundację w kwocie nieprzekraczającej 700 mln zł, a w kolejnych latach do 1 mld 50 mln zł. Ewa Drozd (PO) tłumaczyła w drugim czytaniu, że nowy mechanizm wpisuje się w już wcześniej przyjęte rozwiązania wspierające zatrudnienie młodych ludzi.
Stanisław Szwed (PiS) mówił, że zmiana jest typowym projektem wyborczym. „Warto tu przypomnieć, że prezydent Komorowski w czasie kampanii wyborczej obiecywał 100 tys. miejsc pracy dla młodych ludzi. No nie udało się – pan prezydent Komorowski przegrał wybory i przejął ten projekt PSL” – powiedział. Dlatego w ostatnich dniach Sejmu ten projekt jest procedowany – mówił. Zaznaczył jednak, że PiS będzie za tymi zapisami, „bo każde rozwiązanie, które pójdzie w stronę wsparcia młodych ludzi wymaga poparcia”.
Pozostałe kluby też poparły projekt. Tadeusz Tomaszewski (SLD) ocenił, że można było już takie rozwiązania wprowadzić wcześniej, co proponował jego klub.
Według rządu w pierwszym roku funkcjonowania nowych rozwiązań z pomocy może skorzystać ok. 30 tys. bezrobotnych do 30. roku życia, a przez trzy lata 100 tys. "Prognozuje się, iż ze wsparcia skorzysta 20 proc. spośród wszystkich uprawnionych osób do 30. roku życia (114 832 osoby), spośród których z 90 proc. (103 349 osób) pracodawcy przedłużą umowy o pracę (dzięki czemu nie będą zobowiązani zwrócić uzyskanego wsparcia wraz z ustawowo naliczonymi odsetkami)" - wyliczył rząd w stanowisku do projektu ustawy.
W projekcie zawarto zasadę, by z refundacji nie mogły korzystać firmy, które w ostatnich sześciu miesiącach zwolniły pracowników. Chodzi o zabezpieczenie się przed zwalnianiem dotychczas zatrudnionych pracowników i zastępowaniem ich bezrobotnymi do 30. roku życia objętymi refundacją wynagrodzeń i składek na ubezpieczenia społeczne z Funduszu Pracy.
Projekt zgłosili w Sejmie posłowie koalicji, ale był on elementem zapowiadanej w kampanii wyborczej b. prezydenta Bronisława Komorowskiego strategii "Dobry start dla młodych".
Po uzyskaniu opinii komisji do poprawki PO projekt trafi pod głosowanie – prawdopodobnie jeszcze podczas obecnego posiedzenia.(PAP)
Polecamy serwis: Kadry i płace
REKLAMA
REKLAMA