Studia podyplomowe nie tylko dla młodych
REKLAMA
REKLAMA
Polacy chętnie wybierają się na studia podyplomowe. Jedni w ten sposób chcą wspierać swoją karierę zawodową, inni traktują takie późne studia jako sposób na zmianę pracy, a nawet zawodu. Na studia decydują się coraz starsze osoby.
REKLAMA
Studia podyplomowe cieszą się dużą popularnością. Na brak studentów uczelnie nie narzekają i jak się ocenia w najbliższych latach ich liczba nie powinna spadać. W roku akademickim 2013/2014, jak podaje Główny Urząd Statystyczny, było ich 163,6 tys., czyli o 9 tys. mniej niż przed rokiem (z czego ponad 99 tys. studiowało na uczelniach publicznych).
REKLAMA
– Mimo że dane statystyczne pokazały, że w roku akademickim 2013/2014 studentów studiów podyplomowych było trochę mniej niż rok wcześniej, statystyki naszej uczelni potwierdzają, że zainteresowanie nimi systematycznie rośnie – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego.
Polacy przekonują się, że wraz z wykształceniem i zdobytą wiedzą rosną ich zawodowe kompetencje, dzięki czemu stają się oni coraz bardziej atrakcyjni dla pracodawcy. Wraz z nową wiedzą mogą więc liczyć na wyższe zarobki i stanowiska.
– Aby efektywnie, z sukcesem i satysfakcją przejść przez ścieżkę kariery zawodowej, trzeba się uczyć i nie ma takiego wieku, w którym uczenie się kończy – mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka. – Dla naszych słuchaczy coraz częściej studia podyplomowe są zarówno formą rozwoju swoich kompetencji, niezbędnych do pracy na obecnym stanowisku pracy, jak i elementem pozwalającym strategicznie zarządzać swoją karierą, elastycznie dostosować się do trendów, które obserwują w swoich branżach, oraz swoich specjalizacjach, które wymuszają na nich poszerzenie zakresu wiedzy, a nieraz całkowitą zmianę zawodu.
W roku akademickim 2013/2014 największą popularnością – podobnie jak rok wcześniej – cieszyły się kierunki ekonomiczne i administracyjne, pedagogiczne oraz medyczne. Na Uczelni Łazarskiego najchętniej wybierane są kierunki, które wypełniają obszary niezagospodarowane w procesie kształcenia magisterskiego czy korporacyjnego. Dużą popularnością cieszy się m.in. proces inwestycyjno-budowlany dla prawników.
– Staramy się tak budować naszą ofertę, aby ona, po pierwsze, odpowiadała na realne potrzeby pracodawców i gospodarki, poprzez wąską specjalizację, którą na studiach dyplomowych dużo trudniej osiągnąć. Z drugiej strony staramy się dostrzegać zmiany, jakie zachodzą na rynku, i promować nowe zawody – mówi Gałązka-Sobotka. – Stąd m.in. kierunek e-commerce, nowe podejście do zarządzania marketingowego i architekt marki.
Z danych GUS wynika, że blisko 70 proc. studentów podyplomowych to kobiety. Potwierdzają to statystyki UŁ. Średni wiek słuchacza studiów podyplomowych na tej uczelni to 36 lat, jednak stopniowo rośnie. Coraz częściej wiedzę postanawiają uzupełnić ludzie w bardziej zaawansowanym wieku. Nawet osoby powyżej 50. roku życia podejmują decyzję o kontynuacji nauki.
– Widać wyraźnie, że studia podyplomowe to oferta, po którą sięgają osoby posiadające już kilkuletnie doświadczenie – zwraca uwagę dyrektor Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego. – Jeżeli chodzi o ich stanowiska, aktualną pozycję zawodową, to jest to bardzo zróżnicowane. Najczęściej są to specjaliści, kadra średniego szczebla, również top management, ale to dotyczy przede wszystkim programów MBA i bardzo wyspecjalizowanych programów, na przykład przywódczych czy z obszaru prawa.
Mimo że pracodawców cieszy zdobywanie wiedzy i nowych kompetencji przez pracowników, to na studia podyplomowe wysyłają ich raczej rzadko. Na ogół rozpoczęcie nauki to inicjatywa samych pracowników. Wskazuje na to ankieta przeprowadzona wśród studentów UŁ. Ankietowani wskazali, że najczęściej też samodzielnie finansują dalsze kształcenie. Systematycznie rośnie jednak udział pracodawców w finansowaniu studiów podyplomowych.
– Myślę, że w dyskusji publicznej brakuje wskazania zasadniczej korzyści, jaką dają studia podyplomowe na tle szkoleń, w które pracodawcy chętnie inwestują. Wiemy, jakie są budżety szkoleniowe wielu firm, i wiemy, że dużo mniejsze są wydatki na studia podyplomowe. One mają jednak tę przewagę, że są długotrwałym procesem budowania kompetencji ze zdecydowanie większą szansą na ich utrwalenie i praktyczne zastosowanie na stanowisku pracy – podkreśla dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Polecamy serwis: Kadry i płace
REKLAMA
REKLAMA