WSA: lista zablokowanych użytkowników na Facebooku JST to informacja publiczna
REKLAMA
REKLAMA
Sprawa dotyczyła wniosku mieszkańca, który poprosił starostę o wskazanie, kto jest administratorem oficjalnej strony starostwa powiatowego na portalu społecznościowym Facebook oraz listy zablokowanych osób, instytucji i firm na tym profilu.
REKLAMA
Co to jest informacja publiczna?
Zdaniem starosty dane, o które poprosił mieszkaniec, nie stanowią informacji w publicznej, w związku z czym nie podlegają udostępnieniu. Starosta wskazał, że nie ma obowiązku udostępniania informacji publicznych przez strony, które nie są Biuletynem Informacji Publicznej. Jednocześnie zauważył, że działalność informacyjna organów władzy publicznej w mediach społecznościowych nie jest w żaden sposób uregulowana w prawie, a zasady komunikowania się podmiotowych organów z obywatelami odnoszą się tylko do BIP, a nie mediów społecznościowych.
Ostatecznie sprawa trafiła do WSA w Gorzowie Wielkopolskim, który przyznał rację mieszkańcowi, nakazując staroście udostępnienie żądanych informacji.
Czy lista zablokowanych internautów na Facebooku, to informacja publiczna?
REKLAMA
W obszernym uzasadnieniu WSA zwrócił uwagę, że w związku z rozwojem komunikacji elektronicznej i społecznych potrzeb wymiany informacji organy administracji publicznej chętnie korzystają z mediów społecznościowych, i to zarówno w celach informacyjnych i promocyjnych czy komunikując się w ten sposób z członkami wspólnoty samorządowej i nie tylko.
„Praktykę taką trzeba więc uznać za działanie w ramach wykonywania władzy publicznej. (…) Organy świadomie i dobrowolnie podejmują aktywność w mediach społecznościowych i koncentruje się ona na informowaniu społeczeństwa o efektach i realizacji przez nie zadań własnych lub zleconych, a także do promocji samych organów czy regionu” – wskazał sąd.
WSA zwrócił uwagę, że istnienie konta w medium społecznościowym prowadzonego przez organ władzy publicznej (w tym przypadku przez starostę, działającego w imieniu powiatu), świadczy o prowadzeniu przez niego szeroko rozumianej działalności publicznej, w tym w szczególności realizacji zadania publicznego jakim jest promocja powiatu stosownie do art. 4 ust. 1 pkt 21 u.s.p.
Zdaniem sądu istotne jest też, że konto starosty na Facebooku ma status "publiczny", tj. skierowany i dostępny dla nieograniczonej liczby użytkowników, a ponadto odnośniki do niego znajdują się na oficjalnym portalu powiatu, „co wprost wskazuje na powiązanie tego konta z wykonywaną przez organ władzą publiczną”.
W ocenie sądu media społecznościowe prowadzone przez organy władzy publicznej, jako przestrzeń do informowania obywateli i forum rozmów o sprawach publicznych, podlega ochronie wolności wyrażania opinii, zagwarantowanej w Konstytucji, a także w EKPCz. Natomiast krytyka obywatelska jest działaniem społecznie pożytecznym i pożądanym, jeśli jest podjęta w interesie społecznym. Dlatego też jeżeli organ wybiera taką drogę komunikacji z obywatelami, to winien jest przestrzegać praw określonych w Konstytucji, ta zaś dopuszcza zarówno wypowiedzi aprobujące, jak i krytyczne.
Zdaniem sądu organ powinien znosić krytykę ze strony obywateli formułowaną za pośrednictwem portali społecznościowych organu, a jej wyrażanie nie powinno wiązać się z ograniczaniem dostępu do publikowanych na tym portalu informacji i możliwością wyrażania opinii w sprawach publicznych na profilu organu.
„Mając na uwadze powyższe oraz treść art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a u.d.i.p., zgodnie z którym informację publiczną stanowi również informacja o zasadach funkcjonowania podmiotów, o których mowa w art. 4 ust. 1, w tym m.in. o trybie działania władz publicznych i ich jednostek organizacyjnych, zdaniem Sądu informacja dotycząca administratora - osoby odpowiedzialnej za prowadzenie strony na Facebooku, podobnie jak innych stron internetowych jednostki samorządu terytorialnego, stanowi informację publiczną. Również informacja o zablokowanych użytkownikach (co sprowadza się do podania nazw ich kont) na profilu Facebook Powiatu stanowi informację publiczną. Odnosi się ona bowiem do działań publicznych organu władzy publicznej, związanych ze sprawowaniem tej władzy w zakresie informacyjnym i promocyjnym, a jej pozyskanie służy kontroli przestrzegania przez organ zasady jawności i respektowania konstytucyjnych praw obywateli do swobody wypowiedzi i wolności myśli w sprawach publicznych” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sygn. II SAB/Go 113/22 - Wyrok WSA w Gorzowie Wlkp.
Dodatek motywacyjny a „trzynastka” dla nauczyciela
dodatek motywacyjny trzynastka, środki unijne
Czy dodatek motywacyjny sfinansowany ze środków unijnych trzeba uwzględniać przy naliczaniu „trzynastki”?
Według wyjaśnień Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku dodatek motywacyjny, niezależnie od źródeł finansowania, powinien być uwzględniany do naliczenia dodatkowego wynagrodzenia rocznego.
Dodatek motywacyjny a „trzynastka”
Regionalna Izba Obrachunkowa w odpowiedzi na wniosek dyrektora Centrum Edukacji Nauczycieli w Łomży wyjaśniła, że „dodatek motywacyjny, bez względu na to czy został sfinansowany ze środków unijnych czy nie, należy uwzględnić w podstawie naliczania nauczycielom dodatkowego wynagrodzenia rocznego”.
Dodatkowe wynagrodzenie roczne dla nauczyciela
Zastępca prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku Ewa Czołpińska powołała się art. 48 Karty Nauczyciela oraz art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej, zgodnie z którymi ustalając nauczycielowi dodatkowe wynagrodzenie roczne, uwzględnia się „wynagrodzenie i inne świadczenia ze stosunku pracy przyjmowane do obliczenia ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, a także wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy oraz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy przysługujące pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy.”
„Zgodnie zaś z § 1 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 26 czerwca 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania wynagrodzenia oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy nauczycieli (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1455) w wynagrodzeniu za urlop wypoczynkowy nauczyciela uwzględnia się, między innymi, dodatek motywacyjny” – wyjaśniła Ewa Czołpińska.
Do kiedy trzynastka dla nauczyciela?
Według obowiązujących przepisów, dodatkowe wynagrodzenie musi być wypłacone do końca marca roku następującego po tym, w którym przysługuje pracownikowi prawo do „trzynastki”. Wysokość dodatkowego wynagrodzenia to 8,5% sumy wynagrodzenia za pracę otrzymanego przez pracownika w ciągu roku kalendarzowego, za który przysługuje „trzynastka”. Co do zasady minimalny okres zatrudnienia uprawniający do wypłaty dodatkowego wynagrodzenia rocznego to sześć miesięcy w roku kalendarzowym.
REKLAMA
REKLAMA