REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Emerytury: brak waloryzacji. I emerytura niższa o 300 zł

Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Emerytury: brak waloryzacji. I emerytura niższa o 300 zł
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nie milkną echa środowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego o emeryturach. 

Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że sposób obliczania wysokości świadczenia dla osób, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019 jest niezgodny z konstytucją.

REKLAMA

Emerytury: brak waloryzacji. I emerytura niższa o 300 zł

Osoby, które składały w tych latach wniosek o emeryturę w czerwcu, otrzymywały świadczenie niższe, niż gdyby wystąpiły z takim wnioskiem np. w maju. W przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu ówczesne przepisy nie przewidywały uwzględniania dodatkowych waloryzacji kwartalnych, a wyłącznie roczną. W rezultacie emeryci, którzy przechodzili na emeryturę w czerwcu, mogli mieć świadczenie nawet o kilkaset złotych niższe.

Marek Lewandowski stwierdził, że wyrok TK jest "doskonałym przykładem na to, jak czasami niefrasobliwie tworzone jest prawo".

"Na ten problem eksperci, a także my, jako Solidarność, od bardzo dawna zwracaliśmy uwagę. Jest tutaj wada prawna, bo ktoś, kto akurat w tym momencie zdecydował się na przejście na emeryturę, czyli właśnie w czerwcu, zamiast dwóch waloryzacji: kwartalnej i rocznej, korzystał tylko z jednej, co znacznie przełożyło się na wysokość świadczenia. To jest gdzieś rzędu 200, 300 złotych" – mówił.

Emeryci dostaną miliardy

W ocenie rzecznika Solidarności, "dzisiaj mamy bardzo poważny problem, który idzie w miliardy".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Problem jest oczywisty, bo te pieniądze będzie trzeba ludziom wypłacić. Ruchy muszą być dwa. Po pierwsze trzeba zmienić to wadliwe prawo, bo ono ciągle obowiązuje. Mimo, że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował, to jeszcze nowej ustawy nie ma i ZUS pewnie dalej nie będzie uwzględniał wcześniejszych wniosków, więc pewnie będą one trafiały do sądu. Z drugiej strony jest to kwestia czysto budżetowa. Musi się znaleźć parę miliardów złotych ekstra i to może też powodować problemy, bo przecież zegar tyka. Mamy w tej chwili bardzo napięte terminy dla przyszłej opcji rządzącej i tego czasu na waloryzację budżetu ma ona bardzo niewiele" – podkreślił.

Komentarz ZUS do wyroku TK

ZUS: z wyroku TK w sprawie czerwcowych emerytur mogłoby skorzystać prawie 100 tys. osób

REKLAMA

Koszt przeliczenia świadczeń osobom, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019, wyniósłby ok. 260–280 mln zł rocznie. Koszt wyrównań może wynieść nawet ok. 1,6 mld zł. Liczba uprawnionych to 97,3 tys. osób - przekazał PAP rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że sposób obliczania wysokości świadczenia dla osób, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019 jest niezgodny z konstytucją.

Osoby, które składały w tych latach wniosek o emeryturę w czerwcu, otrzymywały świadczenie niższe, niż gdyby wystąpiły z takim wnioskiem np. w maju. W przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu ówczesne przepisy nie przewidywały uwzględniania dodatkowych waloryzacji kwartalnych, a wyłącznie roczną. W rezultacie emeryci, którzy przechodzili na emeryturę w czerwcu, mogli mieć świadczenie nawet o kilkaset złotych niższe.

Rzecznik ZUS pytany przez PAP o komentarz do wyroku poinformował, że koszt przeliczenia świadczeń osobom, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019, wyniósłby ok. 260–280 mln zł rocznie. Dodał, że koszt wyrównań może wynieść nawet ok. 1,6 mld zł, liczba uprawnionych to 97,3 tys. osób.

"Zwracaliśmy uwagę na ten temat od kilku lat. Dzięki naszej inicjatywie od 2020 roku udało się wyeliminować ten problem. Wprowadzono rozwiązanie, zgodnie z którym w przypadku przyznawania emerytury w czerwcu jej wysokość ustala się analogicznie jak w maju, o ile takie rozwiązanie jest korzystniejsze dla ubezpieczonego" – podkreślił Żebrowski.

Jak zaznaczył, od wielu lat ZUS doradzał klientom, aby, jeśli to możliwe, nie przechodzili na emeryturę w czerwcu, lecz poczekali przynajmniej do lipca. "Nasze działania przynosiły efekty, ponieważ udało się znacznie ograniczyć skalę przechodzenia na emeryturę w tym miesiącu. Na przykład w latach 2018–2019 liczba osób, które przeszły na emeryturę w czerwcu, stanowiła ok. 1 proc. ogółu przyznanych w danym roku emerytur" – dodał rzecznik.

Szczegółowy opis wyroku TK

Trybunał orzekł w składzie pięciu sędziów. Rozprawie przewodniczył sędzia Stanisław Piotrowicz, a sprawozdawcą był sędzia Piotr Pszczółkowski. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.

Sędzia Pszczółkowski w uzasadnieniu wyroku zaznaczył, że "ustawodawca przez wiele lat był świadomy istnienia usterek w mechanizmie waloryzacji kwartalnej +emerytur czerwcowych+ i mimo to długo nie podejmował kroków naprawczych".

Jak dodał można zatem powiedzieć, że ustawodawca "sam doprowadził do zwiększenia kosztów podjętego później działania, co starał się zniwelować przyznając możliwości przeliczania +emerytury czerwcowej+ w zasadzie dowolnie ograniczonej grupie uprawnionych".

"W ocenie TK takiego działania ustawodawcy nie da się uzasadnić potrzebą ochrony sprawiedliwości społecznej, raczej można je zakwalifikować jako sprzeczne z zasadą lojalności mającą zakotwiczenie w art. 2 Konstytucji RP" - mówił sędzia Pszczółkowski.

Podkreślił jednocześnie, że niezależnie od środowego wyroku Trybunału "w tym zakresie potrzebna jest pilna reakcja ustawodawcy". Ogłoszone w środę orzeczenie TK jest bowiem - jak tłumaczył - "wyrokiem o pominięciu i nie prowadzi do zmiany w systemie prawa". "Takiej zmiany musi dokonać ustawodawca" - powtórzył.

Wniosek w tej sprawie złożył do TK w 2022 r. Sąd Okręgowy w Elblągu. Pytanie elbląskiego sądu odnosiło się do sporu o tzw. emerytury czerwcowe osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r., uprawnionych do emerytur z nowego systemu emerytalnego.

Jak bowiem wskazywano, złożenie wniosku o emeryturę w czerwcu skutkowało niższym wymiarem emerytury w porównaniu do takich wniosków złożonych w pozostałych jedenastu miesiącach roku. W przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu danego roku, kwota składek poddana ostatniej waloryzacji rocznej nie podlegała dodatkowym waloryzacjom kwartalnym, gdyż została już zwaloryzowana rocznie za poprzedni rok od 1 czerwca roku, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę.

W rezultacie emeryci, którzy przechodzili na emeryturę w czerwcu, mogli mieć świadczenie nawet o kilkaset złotych niższe niż pozostali.

Problem ten miała naprawić nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych uchwalona w 2021 r. Zgodnie z nią w przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu danego roku waloryzacji składek dokonuje się w taki sam sposób, jak przy ustalaniu wysokości emerytury w maju danego roku, jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego. Tamta zmiana dotyczyła jednak tylko losu przyszłych emerytów - począwszy od 2021 r.

Kwestię emerytów czerwcowych z 2020 r. rozwiązano ustawą epizodyczną. Możliwość przeliczenia emerytur czerwcowych według nowych zasad nie objęła natomiast osób, które nabyły prawo do świadczenia w czerwcu od 2009 r. do 2019 r. Właśnie sprawę kobiety, która przeszła na emeryturę w czerwcu 2010 r., rozpatrywał sąd w Elblągu i zdecydował się finalnie na skierowanie pytania do TK.

"Część osób objęta ustawą nowelizującą w 2021 r. uzyskała możliwość przeliczenia wcześniej przyznanej emerytury z uwzględnieniem nowego, korzystniejszego sposobu waloryzacji, natomiast części takich osób możliwości tej odmówiono" - przyznał w środę sędzia Pszczółkowski.

Tymczasem - jak kontynuował - "ustawodawca ograniczając zakres zastosowania nowych zasad waloryzacji kwartalnej tylko do wąskiego zakresu +emerytur czerwcowych+ przyznanych przed wejściem w życie ustawy nowelizującej nie podał w zasadzie żadnych argumentów konstytucyjnych mających uzasadnić tę decyzję".

"W ocenie TK wprowadzenie zróżnicowania sposobu waloryzacji składek (...) emerytów czerwcowych w żaden sposób nie służy realizacji zasady równego traktowania ubezpieczonych w systemie zdefiniowanej składki" - mówił sędzia Pszczółkowski.

Jak wskazał jedyną okolicznością, którą podnoszono jako uzasadnienie ograniczenia zakresu nowelizacji z 2021 r. "były nadmierne skutki finansowe zastosowania mechanizmu naprawczego wobec szerszej grupy emerytów". "Ustawodawca nie wykazał jednak, aby zastosowanie mechanizmu naprawczego wobec wszystkich osób znajdujących się w istotnie podobnej sytuacji zagrażało dobru wspólnemu" - mówił sędzia TK.

W składzie orzekającym TK byli jeszcze sędziowie: Justyn Piskorski, Bartłomiej Sochański i Wojciech Sych.

Stanowisko w sprawie skierował do TK m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. Wniósł w nim o uznanie zaskarżonego przepisu za niekonstytucyjny. Z kolei w stanowisku Prokuratora Generalnego ze stycznia br. wniesiono o umorzenie sprawy wskazując na braki formalne i niepełne uzasadnienie wniosku sądu z Elbląga. W sprawie stanowiska nie zajął Sejm, jego przedstawiciel nie był także obecny podczas trwającej około godziny środowej rozprawy przed TK.

Do Trybunału w tym roku trafiła opinia resortu rodziny i polityki społecznej odnosząca się do skutków finansowych dla budżetu państwa w przypadku ewentualnego uznania niekonstytucyjności odpowiednich przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

"Prognozowane zwiększenie wydatków na emerytury z FUS w wyniku ewentualnych zmian wynikających z orzeczenia TK wyniosłoby w latach 2024-2033 w kwotach nominalnych łącznie 2 mld 802 mln zł (...). Należy dodać, że FUS jest funduszem deficytowym, wymagającym corocznej dotacji z budżetu państwa, a tym samym każde dodatkowe zwiększenie wydatków z FUS powoduje tożsame zwiększenie dotacji z budżetu państwa" - pisał w tej opinii wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Księgowość budżetowa
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od 1 stycznia 2025 r. zmiany w klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. [Projekt rozporządzenia]

Od 1 stycznia 2025 r. zmiany w klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. Projekt rozporządzenia w środę trafił do uzgodnień i opiniowania.

W budżecie państwa nie ma miejsca na wolną Wigilię?

Minister finansów Andrzej Domański ocenił pomysł wolnej Wigilii jako złe rozwiązanie dla polskiej gospodarki i budżetu państwa. Jaki jest koszt wolnej Wigilii? 

Od 1 stycznia 2025 roku w wielu gminach wyższy podatek za grunty i nieruchomości

Już niedługo w Polsce wyższa stawka podatku od nieruchomości. Od 1 stycznia 2025 roku w wielu gminach w Polsce obowiązywać będzie nowa, wyższa stawka podatku od nieruchomości. Prawdopodobnie wtedy też wejdzie w życie nowa regulacja dot. sposobu naliczania podatku od garaży znajdujących się w budynkach mieszkalnych.

Prawie 42 mln euro z UE dla 25 samorządów z województwa łódzkiego

Gminy zrzeszone w Miejskim Obszarze Funkcjonalnym Piotrków - Bełchatów - Radomsko otrzymają prawie 42 mln euro na projekty w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Pieniądze zyska aż 25 samorządów, a zrealizowane cele maja służyć mieszkańcom. 

REKLAMA

1000 zł dodatku motywacyjnego dla kolejnej grupy pracowników? Związkowcy apelują. Co na to resort pracy?

1000 zł dodatku motywacyjnego wyłącznie dla pracowników pomocy społecznej nie satysfakcjonuje związkowców. Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej skierowała do Sejmu petycję w sprawie objęcia dodatkiem motywacyjnym wszystkich pracowników realizujących zadania w zakresie wypłaty świadczeń.

Finasowanie bazy danych odpadowych. Co planuje rząd?

Projekt noweli ustawy o odpadach to temat środowego posiedzenia Rady Ministrów. Co przewiduje projekt?  

Minimalne wynagrodzenie pracowników samorządowych w I kategorii zaszeregowania wynosi 4000 zł, II – 4050 zł, III – 4100 zł, IV – 4150 zł, V – 4200 zł... a w XX – 6200 zł. Jednolity tekst rozporządzenia w Dzienniku Ustaw

Opublikowano jednolity tekst rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Uwzględniono w nim zarówno minimalne wynagrodzenie pracowników samorządowych w I kategorii zaszeregowania wynosi 4000 zł, II – 4050 zł, III – 4100 zł, IV – 4150 zł, V – 4200 zł... a w XX – 6200 zł, jak i zmiany w tabelach stanowisk.

Ponad 878 mln zł na dofinansowanie na rozwój e-usług publicznych

Ponad 878 mln zł na dofinansowanie na rozwój e-usług publicznych. Kto może starać się o dofinansowanie? Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował w poniedziałek, że Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) ogłosiło nowy nabór w ramach programu „Wysoka jakość i dostępność e-usług publicznych”

REKLAMA

Zarządzanie budżetem samorządów na starych zasadach – ale z małymi zmianami – do 2029 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Zarządzanie budżetem samorządów na starych zasadach, ale z małymi zmianami, do 2029 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.

Od 1 stycznia 2025 r. wyższa opłata reklamowa. Część stała opłaty reklamowej wzrośnie do 3,72 zł. Kto zapłaci?

Od 1 stycznia 2025 r. wyższa opłata reklamowa. Część stała opłaty reklamowej wzrośnie do 3,72 zł. Kto zapłaci? Podwyższeniu ulegnie także stawka części zmiennej opłaty reklamowej. Ile wynosić będą opłaty reklamowe za umieszczone tablice i urządzenia reklamowe?

REKLAMA