REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ile jesteśmy winni instytucjom oświaty?

Subskrybuj nas na Youtube
Ile jesteśmy winni instytucjom oświaty?
Ile jesteśmy winni instytucjom oświaty?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Krajowy Rejestr Długów przeanalizował, ile jesteśmy winni instytucjom oświaty. Wśród dłużników oprócz studentów i absolwentów są też przedsiębiorcy.

Pierwszy dzwonek pod znakiem zaległości

Edukacja jest na wagę złota i to dosłownie. Wydatki na kształcenie pochłaniają blisko 5 proc. polskiego PKB i według zapowiedzi rządzących mają zostać jeszcze zwiększone. Edukacja bowiem wyraźnie drożeje. GUS podaje, że przeciętne koszty kształcenia w przeliczeniu na jednego studenta w ubiegłym roku akademickim wyniosły 22,9 tys. zł, a kwota ta była o 12 proc. wyższa w porównaniu do poprzedniego roku.

REKLAMA

REKLAMA

informacja prasowa

Finansowa lekcja

Wzrost kosztów nauczania to niejedyny problem polskich szkół. Sen z powiek dyrektorom placówek oświatowych spędzają również zaległe zobowiązania ze strony 9505 dłużników.

"Łączne zadłużenie konsumentów i firm wobec szkół wynosi 17 mln zł. Te pieniądze mogłyby być spożytkowane na rzecz inwestycji w jakość kształcenia, z czego skorzystaliby uczniowie. Placówki edukacyjne mogłyby przeznaczyć je na przykład na zakup kilku tysięcy nowych komputerów, remonty czy wyposażenie pracowni naukowych" - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej

Największe zobowiązania wobec uczelni – ponad 7 mln zł – mają byli uczniowie, studenci, kursanci i absolwenci w wieku 26-35 lat. Stanowią też najliczniejszą grupę dłużników (5265). Problemy z uregulowaniem swoich zaległości finansowych za kształcenie mają także nieco starsi uczestnicy zajęć między 36-45 r.ż. Ich dług sięga 3 mln zł. Co ciekawe uczelniom i placówkom edukacyjnym na sporą kwotę zalegają również byli adepci w przedziale wiekowym między 56 a 65 lat. Z łączną sumą zadłużenia 1,5 mln zł wyprzedzają najmłodszych, czyli osoby od 18 do 25 lat, które są winne szkołom przeszło 1,2 mln zł.

Pod względem płci największą grupą dłużników wpisanych do KRD przez placówki edukacyjne są kobiety. To one stanowią nieco ponad 60 proc. zadłużonych. Ich łączne zaległości są jednak nieco mniejsze niż mężczyzn. Panie do uregulowania za kształcenie mają niemal 6,8 mln zł, a panowie prawie 7,1 mln zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nauka w pandemii

Największe problemy z odzyskaniem płatności od swoich uczniów i studentów mają publiczne placówki oświatowe. 99,9 proc. to zaległości wobec uczelni wyższych. 2244 studentów nie uregulowało wobec nich prawie 9,7 mln zł. Średnio jeden dłużnik ma do oddania 4,3 tys. zł.

Placówki prywatne są w nieco lepszej sytuacji, jednak w ich kasach nadal brakuje przeszło 7,3 mln zł. Średnio niepłacący im uczestnik zajęć zalega na 1 tys. zł. Wśród podmiotów edukacyjnych działających na rynku prywatnym największe kwoty do odzyskania mają ośrodki i firmy szkoleniowe oraz prowadzące kursy. W ich portfelach z tytułu zaległości kursantów brakuje 4,8 mln zł. To właśnie ich dłużnicy stanowią też najliczniejsza grupę w Krajowym Rejestrze Długów – łącznie 5589 osób fizycznych i przedsiębiorców. Z kolei 2,3 mln zł w nieopłaconych zobowiązaniach zamrożone mają prywatne uczelnie wyższe.

"W ostatnich latach całkowite zadłużenie wobec edukacji wahało się na poziomie od 15 do 18 mln zł. Przed pojawieniem się koronawirusa utrzymywało się w tej dolnej granicy. W pierwszym roku pandemii zaległości znacznie jednak przybyło, podobnie jak dłużników. W tym czasie wielu młodych ludzi straciło źródło dochodu, co mogło spowodować problemy z płatnościami wobec uczelni i szkół. Po przeszło roku nastąpiła lekka poprawa i od czerwca bieżącego roku dłużnicy znów zaczęli regulować zobowiązania finansowe" - podkreśla Łącki.

Długi na start

Placówki edukacyjne chcąc odzyskać należności, przekazują nieuregulowane zobowiązania uczniów i studentów do windykacji. Przyczyny niepłacenia są różne w zależności od sytuacji życiowej młodych ludzi. Część z nich rezygnuje ze studiów i przestaje pokrywać czesne, mimo że zobowiązuje ich do tego umowa zawarta z placówką. Uznają, że przerwanie nauki automatycznie oznacza koniec płacenia. Ponadto młodzi ludzie tłumaczą, że zmienili kierunek studiów i ich zdaniem mają mniejsze sumy do pokrycia. Niewiedza nie jest jednak usprawiedliwieniem, a koszty należy uregulować.

"Z naszego doświadczenia wynika, że jest też grupa studentów, którzy pracując, sami finansują swoje studia w trybie zaocznym. Nie zawsze mają jednak stabilne zatrudnienie. Utrata pracy lub konieczność zmiany na słabiej płatną powoduje, że przestają regulować czesne. Na prywatnych uczelniach płaci się także za egzaminy poprawkowe i warunkowe zaliczenie przedmiotów, co sprawia, że samodzielnie zarobione pieniądze szybko topnieją. Dlatego warto, aby młodzi ludzie oszacowali swoje możliwości finansowe jeszcze przed podjęciem decyzji o samodzielnym opłacaniu nauki lub zabezpieczyli się, zapewniając sobie jakiekolwiek wsparcie ze strony rodziny" - przekonuje Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Nierzadko negocjatorzy spotykają się z sytuacją, kiedy rodzice przekazują dzieciom pieniądze na czesne, które one mają wpłacać na konto uczelni. Nie zawsze jednak tak się dzieje. Młodzi ludzie przeznaczają to co otrzymali na cele rozrywkowe. W ten sposób już na starcie w dorosłe życie stają się dłużnikami.

informacja prasowa

Biznes też zalega uczelniom

Jak wskazuje Krajowy Rejestr Długów, placówki edukacyjne mają problem z odzyskaniem pieniędzy nie tylko od swoich uczniów, ale i od przedsiębiorców, którzy korzystają z ich usług.

"Uczelnie mają też różne kontrakty. Dlatego poza niepłacącymi studentami i kursantami muszą mierzyć się również z nieuczciwymi partnerami biznesowymi. Ich zaległości sięgają prawie 3,1 mln zł. To nieuregulowanie rachunki za wynajęcie pomieszczeń, kursy, szkolenia, naukę języków dla pracowników, ale także za zlecone badania i projekty. Najczęściej poszkodowane w relacjach z biznesem są publiczne uczelnie wyższe, którym polskie przedsiębiorstwa nie zapłaciły 2,6 mln zł. Wśród głównych winowajców są duże firmy, znacznie rzadziej jednoosobowe działalności gospodarcze i spółki cywilne" komentuje Adam Łąck.

Stolica zadłużenia edukacyjnego

Na mapie długów zaciągniętych za kształcenie niechlubnie wyróżnia się województwo mazowieckie. Pobierający nauki studenci i firmy z tego regionu zadłużyli się wobec placówek edukacyjnych na ponad 5,2 mln zł. Kolejne w rankingu, choć już ze znacznie mniejszymi zaległościami do odzyskania, są województwa kujawsko-pomorskie i podkarpackie. W obu tych regionach za usługi edukacyjne dłużnicy nie zapłacili po ponad 1,2 mln. Próg miliona złotych zaległości przekroczyli także mieszkańcy województw małopolskiego, pomorskiego i dolnośląskiego. Najsumienniejsi w regulowaniu opłat wobec szkół i uczelni są mieszkańcy Lubuskiego, Podlasia i Opolszczyzny.

Zapisz się na newsletter
Jak dysponowane są finanse publiczne? Bądź na czasie z najnowszymi przepisami, najlepszymi praktykami oraz wskazówkami dotyczącymi księgowości budżetowej – zapisz się na newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość budżetowa
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nagroda jubileuszowa w 2026 r. za 30 lat pracy a odejście z pracy w 2025 r. [Przykład]

Po 29 latach zwolniłam się z pracy w szkole - budżetówka, zarządzana przez gminę. Jeżeli podjęłabym się pracy na pół etatu w innym miejscu, które również podlega gminie, to mogłabym po roku pracy otrzymać nagrodę jubileuszową za 30 lat pracy?

Zmiany w klasyfikacji budżetowej. Rozporządzenie z 10 września 2025 r. już w Dzienniku Ustaw

15 września 2025 r. w Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację rozporządzenia w sprawie szczegółowej klasyfikacji budżetowej. Od kiedy będą obowiązywały zmienione przepisy?

Rozporządzenie ws. minimalnej krajowej 2026 r. podpisane przez premiera Donalda Tuska, opublikowane w Dzienniku Ustaw [KWOTY]

Minimalne wynagrodzenie za pracę w Polsce reguluje ustawa z dnia 10 października 2002 r. Określa ona zarówno zasady ustalania jego wysokości, jak i procedury związane z corocznym ogłaszaniem tej kwoty. Rozporządzenie Rady Ministrów z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało podpisane przez premiera Donalda Tuska. 15 września rozporządzenie zostało opublikowane.

Bezpłatny webinar dla księgowych i finansistów: Delegacje po nowemu

Spójrz na zarządzanie podróżami służbowymi z wyższej perspektywy! Sprawdź, jak w krótkim czasie: obniżyć koszty, odciążyć księgowość, zadowolić pracowników.

REKLAMA

Praca dłużej, emerytura wyższa – ZUS tłumaczy, dlaczego warto poczekać z przejściem na emeryturę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że każdy dodatkowy rok pracy po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn) zwiększa wysokość przyszłej emerytury o około 8%. To efekt wydłużenia okresu składkowego oraz zmniejszenia liczby lat, przez które świadczenie będzie wypłacane.

e-Paragony 2.2 – teraz z widgetem i funkcją współdzielenia wydatków rodzinnych

Ministerstwo Finansów opublikowało nową wersję aplikacji mobilnej e-Paragony (2.2), która wprowadza widget umożliwiający szybki dostęp do wirtualnej karty zakupowej, a także funkcje udostępniania paragonów i współdzielenia karty z innymi użytkownikami — rozwiązania szczególnie przydatne do wspólnego zarządzania budżetem domowym

Minimalna krajowa 2026 [Projekt Rady Ministrów z 8 września 2025 r.]

Rząd pracuje nad rozporządzeniem dotyczącym wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 roku. Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego - projektem obecnie zajmuje się Rada Ministrów. Rząd ma czas na ostateczne zatwierdzenie stawek do 15 września 2025 r.

Jak poprawnie zweryfikować rażąco niską cenę?

Na właściwe wyjaśnienie rażąco niskiej ceny składają się trzy główne elementy: klarowne i wyczerpujące wezwanie przygotowane przez zamawiającego (wskazujące, czego dotyczą wątpliwości w zakresie ceny, kosztu lub ich istotnych części składowych), wyjaśnienie przedłożone przez wykonawcę wraz z dowodami potwierdzającymi prawidłowość dokonania wyceny oferty, a także ocena tych wyjaśnień przez zamawiającego.

REKLAMA

Opłata targowa. Czy w 2026 r. wzrosną koszty handlu?

W 2025 roku maksymalna stawka opłaty targowej wynosi 1126 zł, a w 2026 roku wzrośnie o 4,5%, osiągając poziom 1176,67 zł. Warto pamiętać o tym, że jest to maksymalna opłata dzienna.

Wsparcie psychologiczne dla pracowników – co warto o nim wiedzieć z perspektywy podatkowej?

Czy wydatki na pomoc psychologiczną dla pracowników mogą być kosztem podatkowym dla pracodawcy? Czy otrzymane wsparcie stanowi dla pracownika przychód podlegający pod PIT?

REKLAMA