Pracowników samorządowych zatrudnia urząd, a nie jego kierownik
REKLAMA
REKLAMA
Definicję pracodawcy zawiera art. 3 kodeksu pracy. W myśl tego przepisu pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Zatem pracodawcą mogą być osoby fizyczne i prawne oraz jednostki organizacyjne, które zatrudniają pracowników.
REKLAMA
REKLAMA
Przyjmuje się, że jednostki organizacyjne, aby być pracodawcą, muszą mieć ukształtowaną strukturę organizacyjną oraz posiadać źródła finansowania niezbędne dla prowadzenia działalności i umożliwiające wywiązanie się ze zobowiązań wynikających ze stosunku pracy w tym samodzielnego zatrudniania pracowników.
Cechy takie posiada z pewnością urząd gminy lub miasta, który posiada ukształtowaną strukturę organizacyjną oraz źródła finansowania. Urząd ten jest jednostką pomocniczą wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, który jest jego kierownikiem (art. 33 ust. 1 - 3 ustawy o samorządzie gminnym - Dz.U. z 2001 r. nr 142, poz. 1591 ze zm.). Posiada także regulamin organizacyjny nadany mu przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
Urząd, a nie jego kierownik
Zatem dla osób zatrudnionych w urzędzie gminy lub miasta pracodawcą jest ten urząd. Tak też wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 21 grudnia 1992 r. (I PRN 52/92 PiZS 1993/5/96), stwierdzając, że zakładem pracy dla pracowników samorządowych zatrudnionych w urzędzie gminy jest ten urząd, a nie burmistrz czy wójt będący kierownikiem tego urzędu. Oznacza to, że w razie np. rozwiązania umowy o pracę pracownicy powinni pozywać urząd gminy lub miasta, a nie prezydenta, wójta czy burmistrza lub samą gminę.
Warto o tym pamientać, gdyż błędne oznaczenie pozwanego może skutkować oddaleniem powództwa.
Pomoc sądu
W myśl art. 477 k.p.c. w sprawach wszczętych z powództwa pracownika, sąd może dokonać wezwania do udziału w sprawie osoby, przeciwko której powinno być wniesione powództwo także z urzędu. Sąd może więc w razie wadliwego oznaczenia pozwanego przez pracownika wezwać z własnej inicjatywy do udziału w sprawie jako pozwanego właściwy podmiot.
Najwyższe stanowiska
Urząd gminy lub miasta jest także pracodawcą dla osób zajmujących w nim najwyższe stanowiska. Zatem jest on również pracodawcą dla prezydenta, burmistrza lub wójta. Natomiast nie można uznać, że urząd gminy jest pracodawcą dla pracowników innych samodzielnych i wyodrębnionych jednostek organizacyjnych, które same zatrudniają pracowników. Nie jest on w szczególności pracodawcą dla pracowników zatrudnionych w gminnych (miejskich) ośrodkach pomocy społecznej. Zwracał na to uwagę SN w wyroku z 20 października 1998 r. (I PKN 390/98 OSNP 1999/23/744), stwierdzając, że gminny ośrodek pomocy społecznej, jako jednostka organizacyjna zatrudniająca pracowników, jest pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p., również wobec kierownika ośrodka, choćby kompetencje do jego zatrudnienia i zwolnienia należały do zarządu gminy, a kompetencje do wydawania poleceń dotyczących pracy przysługiwały burmistrzowi (wójtowi).
PRZYKŁAD: WŁAŚCIWY ADRESAT POZWU
Pracownik zatrudniony w urzędzie gminy otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę. Nie zgadzając się z tym, wystąpił z pozwem do sądu, żądając przywrócenia do pracy. Jako pozwanego, wskazał urząd gminy. W odpowiedzi na pozew zarzucono, że powództwo jest skierowane przeciwko nieodpowiedniej osobie, gdyż pracodawcą jest w tym przypadku wójt, który podpisał wypowiedzenie. Sąd jednak uwzględnił powództwo pracownika, uznając, że jego pracodawcą był nie wójt gminy, lecz urząd gminy, w którym świadczona była praca.
Ryszard Sadlik
gp@infor.pl
PODSTAWA PRAWNA
• Art. 3 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).
REKLAMA
REKLAMA