Więcej pracy przy złotówce za złotówkę
Świadczenia dla rodzin będą obniżane o tyle, o ile przekroczony został próg dochodowy. Gmina musi im jednak szczegółowo wyjaśnić, jak została ustalona ich kwota
Od nowego roku uzyskiwanie wyższych od kryterium dochodów nie oznacza już braku możliwości pobierania zasiłków na dzieci. Rodzic będzie miał do nich prawo, ale w niższej wysokości. Jest to możliwe dzięki wejściu w życie zasady złotówka za złotówkę. Gminy zwracają uwagę, że wprawdzie nowe przepisy są korzystne dla rodzin, ale powodują znaczne skomplikowanie całego systemu przyznawania świadczeń i konieczność przygotowywania obszerniejszych niż dotychczas decyzji.
reklama
reklama
Redakcja poleca: Umowy terminowe – jak zawierać i wypowiadać (książka)
Konieczne uzasadnienie
Nowe regulacje związane z przyznawaniem świadczeń w przypadku, gdy rodzice osiągają dochody przewyższające kryterium, nazywane są w uproszczeniu zasadą złotówka za złotówkę. Sprowadzają się bowiem do tego, że wysokość wypłacanych zasiłków na dzieci i dodatków do nich jest obniżana o kwotę przekroczenia progu. To, w jaki sposób należy obliczyć ich wysokość, określa szczegółowo art. 5 ust. 3–3b ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 114 ze zm.).
Do zawartej w nich procedury postępowania dostosowane zostały programy informatyczne, na których pracują gminy. Dlatego to one po wprowadzeniu potrzebnych danych będą wyliczać kwotę świadczeń do wypłacenia.
– Zrobiliśmy już aktualizację naszego systemu. Ale i tak będziemy mieli więcej dodatkowej pracy związanej z przyznawaniem zasiłków na podstawie tej zasady – wskazuje Sebastian Gajdzik, zastępca kierownika działu świadczeń rodzinnych Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie.
Wyjaśnia, że do tej pory w sytuacji, gdy decyzja w całości spełniała żądanie strony, czyli przyznawała jej świadczenia, można było na podstawie kodeksu postępowania administracyjnego odstąpić od szczegółowego jej uzasadniania. Natomiast przy złotówce za złotówkę nie będzie to możliwe, bo rodzic składa wniosek o zasiłek, a nie jego obniżoną kwotę. W uzasadnieniu gmina będzie więc musiała pokazać, z czego wynika taka, a nie inna wysokość świadczeń oraz jak została wyliczona.
– Decyzja będzie liczyć nawet 3–4 strony, a wielu rodziców pewnie będzie miało trudności ze zrozumieniem jej treści – zauważa Natalia Siekierka, zastępca kierownika działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.