Zagrożenie wypłat bonu energetycznego od 1 lipca 2024 r. Zablokowane urzędy?
REKLAMA
REKLAMA
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej widzi kilka ryzyk związanych z proponowanym przez MKiŚ wprowadzeniem bonu energetycznego dla najuboższych odbiorców energii, m.in. zagrożenie płynności przyznawania przez gminy świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego - napisał resort w opinii do porojektu ustawy. MRPiPS widzi też zagrożenie dla swojego programu Aktywny Rodzic.
REKLAMA
Niebezpieczna dla finansów kumulacja świadczeń
"Planowane wprowadzenie bonu energetycznego spowoduje obciążenie samorządów gminnych od dnia 1 lipca br. dodatkowym obowiązkiem polegającym na obsłudze przez gminy od 3,5 mln do 4,6 mln dodatkowych postępowań administracyjnych o bon energetyczny. Ponadto, należy zauważyć, że ww. zadanie będą najczęściej realizować w gminach te same osoby i komórki organizacyjne, które realizują należące do właściwości MRPiPS świadczenia rodzinne i świadczenia z funduszu alimentacyjnego kierowane przede wszystkim do rodzin o najniższych dochodach" - napisało w opinii MRPiPS.
Resort podkreślił, że od lipca zaczyna się w gminach okres wzmożonej pracy, polegającej na przyjmowaniu wniosków o świadczenia na kolejny roczny okres zasiłkowy:
- "Jednoczesne nałożenie w tym samym okresie na gminy obowiązku realizacji bonu energetycznego stwarza poważne ryzyko zagrożenia płynności przyznawania przez gminy ww. świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego",
- W opinii MRPiPS, ustalanie prawa do bonu energetycznego z wykorzystaniem systemów informatycznych przeznaczonych do obsługi świadczeń oznacza ogromne obciążenie tych systemów. "Systemy te wydajnościowo nie są przygotowane na obsługę dodatkowych wielu milionów zapytań skumulowanych w okresie zaledwie kilku miesięcy. Powyższy problem wystąpił w przeszłości w procesie nagłego obciążenia gmin obsługą dodatku osłonowego uchwalonego w ostatnich dniach 2023 r., który to proces skutkuje obecnie praktycznie zablokowaniem przepustowości usługi ustalania przez gminy dochodów dla potrzeb przyznawania świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego".
- W świetle art. 25 projektu minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego powinien ogłosić nowy opis systemu do świadczeń rodzinnych i przeprowadzić pełny proces homologacyjny, który ostatnio w obszarze pomocy społecznej trwał prawie rok. "Przeprowadzenie takiego procesu jest konieczne dla zapewnienia potrzebnej wydajności systemów informatycznych na potrzeby bonu energetycznego oraz innych świadczeń obsługiwanych przez te systemy. Z kolei uzgodnienie, zaprojektowanie, wykonanie i wdrożenie wniosku elektronicznego na Portalu Informacyjno-Usługowym PIU Emp@tia oraz przeprowadzenie odpowiednich zmian w Centralnym Systemie Informatycznym Zabezpieczenia Społecznego (CSiZS) i w systemach dziedzinowych, będących w organach właściwych do obsługi ww. wniosku, to okres minimum 4-5 miesięcy intensywnej pracy, ponieważ na poziomie gmin występuje wielu wykonawców, którzy dostarczają gminom usługi niezbędne do obsługi świadczeń rodzinnych, a w świetle projektu – także bonu energetycznego".
- Tymczasem zmiany w systemach PIU Emp@tia oraz CSiZS realizowane są przez podmioty zewnętrzne. "W tej chwili Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie dostrzega możliwości zwiększenia środków finansowych w ww. umowach, a tym samym pokrycia kosztów zmian przewidzianych w projekcie ze środków zagwarantowanych w umowach. Jednocześnie należy podnieść, że nawet gdyby takie środki finansowe zostały pozyskane, to wymagałoby to podjęcia negocjacji z wykonawcami, które z pewnością nie zakończyłyby się w ciągu 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy".
- Wśród innych ryzyk ustawy wprowadzającej bon energetyczny w obecnym kształcie resort widzi zagrożenie dla realizacji programów MRPiPS, w tym Aktywny Rodzic. "Obecnie MRPiPS ma zaplanowane już zadania związane z wprowadzaniem programów – Aktywny Rodzic, Aktywny Maluch oraz inne, które związane są z koniecznością przebudowy tych samych systemów w tym samym czasie. Niesie to duże ryzyko braku możliwości finalizacji tych zadań przez brak środków finansowych, które zostałyby przeznaczone na zmiany pod bon energetyczny, a także zagrożenia terminowości wprowadzenia zmian pod programy MRPiPS".
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.