Nieoprotestowane w terminie warunki ogłoszenia można kwestionować
REKLAMA
REKLAMA
Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie w przetargu nieograniczonym na dostawę materiałów szewnych wykluczył firmę Tyco Polska z powodu niezłożenia zezwolenia producenta na sprzedaż oferowanego asortymentu. Wykonawca wniósł protest, dowodząc, że w świetle przepisów zamawiający nie miał prawa wymagać od wykonawców takiego dokumentu i zarzucił zamawiającemu naruszenie zasady uczciwej konkurencji (art. 7 ust. 1 i art. 24 ust. 2 pkt 3 prawa zamówień publicznych - Dz.U. z 2006 r. nr 164, poz. 1163 z późn. zm. - dalej p.z.p.). W szczególności wymóg dostarczenia tego zezwolenia naruszał przepisy rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (Dz.U. z 2006 r. nr 87, poz. 605). Żądane przez zamawiającego zezwolenie wykraczało poza katalog dokumentów przewidzianych w tym rozporządzeniu, więc jego brak nie mógł stanowić przyczyny wykluczenia oferenta z przetargu.
Zamawiając, odrzucił protest, wskazując, że dotyczył on w istocie postanowień specyfikacji (w zakresie listy żądanych dokumentów) i został złożony po upływie ustawowych terminów (art. 180 ust. 7 p.z.p.). W przypadku gdy wymagania dotyczące dokumentów potwierdzających spełnianie warunków udziału w przetargu nie zostały oprotestowane w terminie, zamawiający miał obowiązek wykluczyć z przetargu wszystkich przedsiębiorców, którzy nie byli w stanie złożyć wymaganych dokumentów.
Z takim stanowiskiem nie zgodził się wykonawca i wniósł odwołanie do prezesa UZP. Zespół arbitrów stwierdził, że sporny dokument nie znajduje się na liście dokumentów określonych w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów. Również z ustawy o wyrobach medycznych (Dz.U. z 2004 r. nr 93, poz. 896 ze zm.) wynika, że oferowanie produktów medycznych nie jest uzależnione od posiadania licencji lub koncesji. Z tych powodów wymaganie przez zamawiającego dokumentu, który wykracza poza zakres przewidziany w rozporządzeniu, powoduje konieczność unieważnienia przetargu z powodu wady uniemożliwiającej zawarcie ważnej umowy w sprawie zamówienia publicznego.
Sygn. akt UZP/ZO/0-65-07
EWA GRĄCZEWSKA-IVANOVA
ewa.graczewska-ivanova@infor.pl
OPINIA
Orzeczenie odpowiada na od dawna znany w praktyce zamówień publicznych dylemat, który można nazwać prawomocnością postanowień s.i.w.z. Jeszcze kilka lat temu w orzecznictwie zespołów arbitrów obowiązywała zasada, iż nawet najbardziej kardynalny błąd popełniony przy konstruowaniu ogłoszenia lub s.i.w.z., czy też zamieszczenie karygodnych wymagań względem oferty lub wykonawców, stawały się niepodważalne, jeśli nie zostały w terminie oprotestowane. Obecnie coraz częściej mamy do czynienia z wyrokami, gdzie arbitrzy decydują się unieważniać postępowania, w których ogłoszenie lub s.i.w.z. zawierało niedozwolone wymagania, zwłaszcza tzw. wymagania podmiotowe (względem wykonawców). Taka linia orzecznicza jest wskazana, bo ukróci zapędy zamawiającego do niedozwolonego majstrowania przy dozwolonych zasadach udzielania zamówień publicznych.
Piotr Trębicki
radca prawny z Kancelarii Gessel
REKLAMA
REKLAMA