Jak pogodzić zasadę jawności z ochroną interesu zamawiającego
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Etap przygotowywania postępowania jest niejawny. Zamawiający, opracowując opis przedmiotu zamówienia oraz szacując jego wartość, musi dołożyć wszelkiej staranności, aby informacje te nie dotarły poza krąg osób zajmujących się bezpośrednio przygotowaniem postępowania. Jedynym wyjątkiem jest publikacja o planowanych zamówieniach - jednak skierowana jest ona do wszystkich potencjalnie zainteresowanych oraz zawiera tylko bardzo ogólne informacje.
REKLAMA
Bardzo ważnym przejawem jawności jest ogłoszenie o zamówieniu (oczywiście w zależności od trybu). Nieprzestrzeganie go jest obwarowane odrębnymi konsekwencjami. Wzory ogłoszeń (ZP-400 w pozycji II.1.3) oraz Formularz 2-Pl II.2.1) wskazują na konieczność podania wielkości lub zakresu zamówienia. Nie jest jednak konieczne podawanie w tym miejscu wartości zamówienia - można bowiem wskazać bądź wartość progową (np. ponad 137 tys. euro), bądź też określić wielkość lub zakres zamówienia w sposób opisowy.
Następnie do chwili otwarcia ofert publicznie powinna być dostępna specyfikacja istotnych warunków zamówienia (s.i.w.z.), wszystkie pytania do s.i.w.z., wyjaśnienia i jej modyfikacje. Jeżeli w danym trybie przewidziane jest składanie wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu - są one jawne po upływie terminu ich składania. Należy natomiast pamiętać, iż wszelkie negocjacje i dialog są z zasady poufne.
Jeśli chodzi o protokół postępowania (druk ZP-1 lub ZP-2), który musi być prowadzony na bieżąco, jest on jawny (do momentu wyboru oferty najkorzystniejszej/unieważnienia postępowania - bez załączników) od samego początku i musi być udostępniany publicznie. Na tym etapie prac zamawiający wypełnia m.in. pkt 2 tego protokołu, dotyczący przedmiotu zamówienia. Wymienia on również wartość szacunkową, jednak zgodnie ze wzorem, informację tę można uzupełnić po otwarciu ofert. Ujawnienie tej kwoty wcześniej miałoby jedynie sens w przypadku, gdy zamawiający obawia się, iż wykonawcy złożą oferty z dużo wyższymi cenami bądź w sytuacji, gdy zamawiający ma konkretną kwotę do wydania i chce uzyskać za nią jak najwięcej lub o jak najwyższej jakości (np. w przypadku usług);
Również otwarcie ofert jest jawne - od tego momentu również oferty złożone w postępowaniu stają się jawne. Zamawiający podaje kwotę, którą zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Jest to pierwszy moment, gdy zamawiający ma obowiązek ujawnić de facto wartość szacunkową zamówienia (kwota przeznaczona na sfinansowanie zamówienia jest zazwyczaj wartością szacunkową po dodaniu podatku VAT);
Natomiast ocena i badanie ofert do momentu wyboru oferty najkorzystniejszej bądź unieważnienia postępowania jest niejawny. Korespondencja z wykonawcami, wszelkie oświadczenia itp. muszą być sporządzane na piśmie i stanowią załączniki do protokołu postępowania - dostępne publicznie są dopiero po wyborze oferty najkorzystniejszej. Protokoły z posiedzeń komisji przetargowych, jeżeli są sporządzane, oraz inne dokumenty wymagane na podstawie wyłącznie procedur wewnętrznych zamawiającego - nie podlegają upublicznieniu, jako dokumenty wewnętrzne, pomocnicze, służące jedynie podjęciu ostatecznych decyzji przez kierownika zamawiającego.
Protokół i załączniki, jako dokumenty zawierające informacje publiczne, podlega regulacjom zawartym w ustawie o dostępie do informacji publicznej (w szczególności w art. 12 - 15). Mówią one o terminie udostępniania informacji, możliwościach technicznych, a także ewentualnych opłatach i kosztach związanych z udostępnianiem dokumentów.
WNIOSEK
Zamawiający ma obowiązek udostępniania wszystkich informacji wskazanych w przepisach, jednakże na zapoznanie się z nimi może wyznaczyć termin dogodny dla Zamawiającego, umożliwiający prawidłową i sprawną pracę, m.in. Komisji Przetargowej. Wykonawcy nie mogą również zażądać udostępniania informacji za pomocą środków technicznych, jakimi nie dysponuje Zamawiający, a w przypadku gdy z udostępnianiem wiązałyby się nadmierne koszty po stronie Zamawiającego - można pobrać opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom.
DOROTA GRZEŚKOWIAK-STOJEK
ekspert w Kancelarii Zamówień Publicznych
REKLAMA
REKLAMA