Zniesienie limitu składek na ZUS dopiero w 2019 r.
REKLAMA
REKLAMA
Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zarekomendowała poprawkę Senatu do ustawy znoszącej górny limit składek na ZUS. Zgodnie z poprawką nowe przepisy znoszące m.in. tzw. 30-krotność weszłyby w życie na początku 2019 roku.
REKLAMA
Głosowanie odbyło się na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. Za poprawką wydłużającą termin wejścia w życie przepisów o zniesieniu limitu składek na ZUS do 2019 roku zagłosowało 22 posłów, nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Obecnie przepisy mówią, że roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2017 r. kwota ta wynosi 127 tys. 890 zł.
Zobacz: ZUS
Ustawa przewiduje zniesienie tego limitu, tak by wszyscy pracujący płacili pełne składki na ZUS, niezależnie od wysokości przychodów. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, tak jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zasada ta zostanie również wprowadzona przy składkach odprowadzanych przez płatnika za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.
Polecamy produkt: E-składka. Jedno konto ZUS od 2018 r.
Przeciwne zmianom są zarówno związki pracodawców jak i związki pracowników. Jeszcze przed głosowaniem Senatu wspólne oświadczenie w sprawie nowelizacji ustawy podpisali prezydent Konfederacji Lewiatan Henryka Bochniarz i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Jak zaznaczyli, jeśli Senat podejmie uchwałę o przyjęciu ustawy, będą apelować o weto prezydenta.
Według Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zniesienie górnego limitu składek dotyczy ok. 350 tys. osób., czyli ok. 2 proc. ubezpieczonych. (PAP)
autor: Marcin Chomiuk
REKLAMA
REKLAMA