Nowa dyrektywa może utrudnić działalność pracodawców
REKLAMA
REKLAMA
W cieniu debaty nad unijną dyrektywą o delegowaniu pracowników toczą się pracę nad nową dotyczącą przewidywalnych warunków pracy. Ma ona wprowadzić rozszerzony zakres informacji przekazywanych pracownikom na temat warunków zatrudnienia. Wstępne decyzje mają zapaść już 21 czerwca br. Zdaniem Konfederacji Lewiatan nowe rozwiązania mogą być trudne do zastosowania w praktyce i spowodują wzrost obowiązków administracyjnych.
REKLAMA
Wstępne decyzje, w sprawie nowych regulacji unijnych dotyczących warunków zatrudnienia, mogą zapaść 21 czerwca br. w trakcie posiedzenia Rady ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Ochrony Konsumentów (dalej Rada EPSCO).
REKLAMA
Nowa dyrektywa ma wprowadzić rozszerzony zakres informacji przekazywanych pracownikom nt. warunków zatrudnienia (np. kwestia przekazywania harmonogramów czasu pracy, informacji nt. szkoleń), ale również zaproponować szereg rozwiązań dotyczących nowych dla prawa unijnego uprawnień pracowników (m.in. okres próbny, kwestia podejmowania dodatkowej pracy itd.).
Zastrzeżenia pracodawców, w tym BusinessEurope, której członkiem jest Konfederacja Lewiatan, budzi fakt, iż nowe rozwiązania mogą nie być w praktyce wykonalne, a będą kreowały dodatkowe utrudnienia.
- Kontrowersje budzi ewentualne odwołanie w projekcie dyrektywy do unijnego pojęcia pracownika. Opowiadamy się za odesłaniem do definicji pracownika, stosunku pracy przyjętego w poszczególnych państwach członkowskich (co ma miejsce w obowiązującej dyrektywie). Odesłanie do definicji na poziomie unijnym nie zwiększy pewności obrotu prawnego, a może doprowadzić do osiągnięcia skutków odwrotnych od zamierzonych. Wynika to z faktu, iż badanie elementów stanowiących o statusie pracownika będzie opierało się na zasadach unijnych, a nie krajowym ustawodawstwie - mówi Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan.
Zobacz: Kadry i płace
Zmiany wymagają przepisy dotyczące informowania pracowników o zasadniczych aspektach stosunku pracy. W szczególności należy unikać używania pojęć trudnych do wdrożenia i praktycznego zastosowania np. harmonogram (tryb) pracy jest całkowicie lub w większości nieprzewidywalny, a z którymi będą wiązały się określone obowiązki po stronie pracodawców.
Dążenie Komisji Europejskiej do poprawy sytuacji osób narażonych w pewnych, sporadycznych przypadkach na niepewność organizacji pracy (np. praca na żądanie, tzw. „zerowy wymiar czasu pracy") jest zrozumiałe, nie może jednak prowadzić do nakładania nieproporcjonalnych obciążeń na wszystkich pracodawców.
Niepokój pracodawców wciąż budzą rozbudowane regulacje dotyczące mechanizmu korzystnych dla pracowników domniemań w przypadku braku przekazania stosownych informacji, czy ochrony przed zwolnieniem i rozkładu ciężaru dowodu.
Z informacji wynika, że w stosunku do pierwotnej propozycji Komisji Europejskiej być może Radzie EPSCO uda się wprowadzać pozytywne zmiany w projekcie: definicja pracodawcy (odejście od niezrozumiałej konstrukcji bezpośredniego i pośredniego pracodawcy), dopuszczenie elektronicznej postaci przekazywania informacji pracownikom, wydłużenie do 1 tygodnia czasu na przekazanie pracownikom informacji o warunkach zatrudnienia, uwzględnienie sytuacji awaryjnych umożliwiających zmianę rozkładów czasu pracy, czy wyraźne wskazanie w preambule, iż osoby prowadzące działalność na własny rachunek nie powinny być objęte zakresem dyrektywy, o ile nie spełniają kryteriów z definicji pracownika.
Konfederacja Lewiatan
Robert Lisicki
Dyrektor Departamentu Pracy, Dialogu i Spraw Społecznych
REKLAMA
REKLAMA