Pojęcie „interesu w uzyskaniu zamówienia”
REKLAMA
REKLAMA
Środki ochrony prawnej określone w ustawie starają się temu zapobiec, realizując przy tym ważną funkcję prewencyjno-kontrolną w zakresie prowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia. Kontrola w tym zakresie przejawia się w możliwości weryfikacji prawidłowości podejmowanych lub zaniechanych czynności i daje możliwość ich naprawy w trakcie toczącego się postępowania. Aspekt prewencyjny natomiast, ma na celu zwrócenie uwagi na możliwe konsekwencje w przypadku podjęcia czynności niezgodnych z regulacją ustawową, a w rezultacie ma wykluczyć i przeciwdziałać takim sytuacją.
Środki ochrony prawnej
REKLAMA
Mając powyższe na uwadze warto przyjrzeć się bliżej jednej z przesłanek określonych w art. 179 ust. 1 pzp, dających możliwość do skorzystania ze środków ochrony prawnej. Mowa o „interesie w uzyskaniu danego zamówienia”, na który może powołać się wykonawca, uczestnik konkursu lub inny podmiot. Kwestią budzącą tutaj najwięcej wątpliwości jest samo rozumienie pojęcia „interes”. Biorąc pod uwagę interpretację wypracowaną w orzecznictwie KIO należy przez to rozumieć każdą, nawet potencjalną możliwość uzyskania zamówienia publicznego. Oznacza to, że każdy podmiot, który podjąłby działania zmierzające do udziału w postępowaniu lub złożyłby ofertę w ramach prowadzonej procedury przetargowej może powołać się na swój interes i skorzystać z regulacji zawartej w Dziale VI pzp (zob. wyrok KIO z dnia 17 maja 2013 r. sygn. akt: KIO 1002/13). Należy ponadto pamiętać, iż każdy taki przypadek trzeba traktować indywidualnie dokonując każdorazowej oceny stanu faktycznego i prawnego (zob. wyrok KIO z dnia 5 marca 2013 r. sygn. akt: KIO 346/13). Badanie takie, potwierdzające istnienie omawianego „interesu”, następuje wg. stanu na dzień złożenia odwołania do Prezesa KIO.
Kolejną kwestią, którą należy rozstrzygnąć jest wątpliwość, czy można powoływać się na swój interes w danym postępowaniu i dążyć do unieważnienia postępowania, nawet w celu jego ponownego wszczęcia? Na pytanie to należy odpowiedzieć negatywnie. Wykładnia literalna zapisu omawianego artykułu wskazuje, iż każdy podmiot przejawiający chęć skorzystania ze środka ochrony prawnej musi posiadać w tym cel, którym jest doprowadzenie do uzyskania danego zamówienia, a więc zamówienia w ramach aktualnie prowadzonej procedury. Odmienne rozumienie tego przepisu oznaczałoby możliwość doprowadzenia do zakończenia postępowania bez wyboru oferty, co formalnie nie leży w interesie żadnego z wykonawców (zob. wyrok KIO z dnia 11 lutego 2013 r. sygn. akt: KIO 224/13). Z tego też powodu należy również uznać, iż niewyrażenie zgody na przedłużenie terminu związania ofertą przez wykonawcę na czas niezbędny do rozstrzygnięcia sprawy pozbawia go „interesu w uzyskaniu zamówienia” w danym postępowaniu. Z własnej woli bowiem, nie może ubiegać się już o udzielenie danego zamówienia. Pośrednio kwestia ta łączy się także z inną przesłanką skorzystania ze środka ochrony prawnej, a mianowicie z faktem lub groźbą zaistnienia szkody, która w takim przypadku byłaby skutkiem zaniedbania samego wykonawcy (zob. wyrok KIO z dnia 5 marca 2013 r. sygn. akt: KIO 346/13).
Zobacz również: Zmiana formy prawnej wykonawcy w trakcie realizacji zamówienia
Niezłożenie oferty
Możliwość skutecznego powoływania się na „interes w uzyskaniu zamówienia” należy wykluczyć także bez wątpienia w przypadku niezłożenie przez wykonawcę oferty. Trudno wówczas mówić o chęci udziału w takim postępowaniu, a co za tym idzie, także i zamiarze uzyskania danego zamówienia (zob. wyrok KIO z dnia 28 lutego 2013 r. sygn. akt: KIO 348/13). Także skuteczne odrzucenie oferty i wykluczenie wykonawcy z postępowania powoduje, że nie można już mówić o istnieniu interesu po stronie danego podmiotu, bowiem niemożliwym jest już ubieganie się o udzielenie zamówienia (zob. wyrok KIO z dnia 11 kwietnia 2013 r. sygn. akt: KIO 712/13).
Omawiając powyższą problematykę należy także wspomnieć o możliwości przystąpienia do postępowania odwoławczego przez wykonawcę uczestniczącego w postępowaniu o udzielenie zamówienia, o czym stanowi art. 185 pzp. W takiej sytuacji, przystępujący nie musi wykazać, że odwołanie w całości dotyczy jego interesu, a jedynie wymagane jest aby odnosiło się co najmniej do części zarzutów i żądań (zob. wyrok KIO z dnia 31 stycznia 2013 r. sygn. akt KIO 105/13).
Na zakończenie powyższych rozważań należy wskazać, iż regulacja zawarta w Dziale VI pzp stanowi ważny element prawidłowego przebiegu postępowania przetargowego. Jest instrumentem zapewniającym ochronę wykonawcy przed bezprawnymi czynnościami podejmowanymi przez zamawiającego lub zaniechaniami, ale tylko takimi, które mogą uniemożliwić uzyskanie zamówienia przez wykonawcę. Musimy mieć więc do czynienia z interesem danego wykonawcy przejawiającym się w chęci uzyskania konkretnego zamówienia, którego nie osiągnąłby bez skorzystania ze środka ochrony prawnej (zob. wyrok KIO z dnia 2 kwietnia 2013 r. sygn. akt: KIO 655/13).
Na marginesie należy tylko zaznaczyć, iż samo wystąpienie „interesu w uzyskaniu danego zamówienia” nie wystarcza do skutecznego skorzystania z odwołania lub skargi na gruncie przepisów Działu VI pzp. Ważnym jest także poniesienie lub możliwość poniesienia szkody w wyniku naruszenia przez zamawiającego ustawowej procedury. Przesłanki zawarte w art. 179 ust. 1 muszą więc wystąpić łącznie (zob. wyrok KIO z dnia 21 lutego 2013 r. sygn. akt KIO 272/13, sygn. akt KIO 285/13).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.