Prawo opcji według KIO
REKLAMA
REKLAMA
Prawo opcji, a więc wyodrębnienie w ramach udzielonego zamówienia publicznego zakresu obligacyjnego oraz fakultatywnego, którego udzielenie zależy od zamawiającego stało się przedmiotem rozpatrywania KIO.
REKLAMA
REKLAMA
Na skutek uwzględnienia wniesionego do Izby odwołania wydane zostało orzeczenie KIO 2394/14 z dnia 26 listopada 2011r. Wnosząc odwołanie wykonawca zarzucił treści postanowień SIWZ szereg zarzutów. Przede wszystkim według wykonawcy zamawiający nie wskazał w treści SIWZ adresu strony internetowej, na której będzie prowadzona przez niego aukcja elektroniczna. Zarówno w SIWZ jak i wzorze umowy zamawiający zastrzegł możliwość niewykonania umowy pomimo dokonania wyboru najkorzystniejszej oferty, w sytuacji gdy cena wybranej oferty przekracza kwotę jaką zamawiający ma zamiar przeznaczyć na zamówienie. Zamawiający zawarł w SIWZ możliwość zmiany ilości zamawianych towarów, niejednoznacznie w sposób budzący wątpliwości określił sposób obliczania ceny, dopuścił się naruszenia art. 29 ust. 1 poprzez niejednoznaczne opisanie przedmiotu zamówienia. Podnosząc powyższe zarzuty wykonawca wniósł o nakazanie zamawiającemu w pierwszej kolejności uwzględnienia odwołania oraz dokonania zmian w SIWZ zamawiającego i w drugiej kolejności uzupełnienia braków SIWZ szczegółowo wskazanych przez wykonawcę.
Uwzględniając wniesione odwołanie Krajowa Izba Odwoławcza nie uznała za zasadne stanowiska zamawiającego w myśl, którego odwołujący nie wykazał poniesienia szkody z powodu treści postanowień SIWZ. Ponadto Izba prawie w całości uwzględniła wniesione przez odwołującego zarzuty. Przede wszystkim podkreśliła, ze zamawiający jest zobowiązany do unieważnienia postępowania jeżeli będą miały miejsce następujące okoliczności: cena najkorzystniejszej oferty lub cena z najniższą ceną przewyższa kwotę, która Zamawiający zamierza przeznaczyć na zamówienie, chyba że ma on możliwość zwiększenia tej kwoty. Wszelkie zastrzeżenia dotyczące ewentualnego wykonania umowy tylko do zaoferowanej kwoty według orzeczenia KIO stanowić będą rażące naruszenie. W dalszej kolejności Izba uznała, że zamawiający dopuszczając stosowanie aukcji elektronicznej zobowiązany jest zaakceptować jej wynik, tym samym nie może on dokonywać zróżnicowania pomiędzy wykonawcami czy zadaniami ustalając, że tańszy produkt nabędzie w większej ilości niż droższy. Izba takie stanowisko zamawiającego uznała za niedopuszczalne.
Jeśli chodzi o kwestię prawa opcji według KIO zamawiający w sposób niezasadny dokonuje żonglowania przepisami PZP i kodeksu cywilnego powołując się na prawo opcjonalnego wykonania zamówienia. Trudno jest bowiem, stwierdzić że zamawiający zastosował zasadę opcji, gdyż nie ustalił jakiejkolwiek gwarantowanej ilości produktów, które w ramach zamówienia nabędzie. Za niedopuszczalną praktykę Izba uznała określenie przez Zamawiającego jedynie górnej granicy swojego zobowiązania, wynikającej z opisu przedmiotu zamówienia, bez wskazania gwarantowanej, minimalnej wielkości.
Reasumując w ocenie KIO przedstawione przez zamawiającego zarzuty dotyczące postanowień SIWZ stanowiły naruszenia przepisów ustawy Pzp, które mogły mieć wpływ na wynik postępowania i tym samym nakazanie zmian jego zapisów zostało uznane za działanie zasadne i pożądane.
Autor: Daria Rychlik
Zobacz również: Ile kosztują środki ochrony prawnej?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.