Odbiór dzieła posiadającego wady
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Przyjmijmy, że wykonawca dzieła wykonał je wadliwie – urządzenie ma wady fizyczne, które zostały dostrzeżone przez zamawiającego jeszcze przed odbiorem dzieła. Wykonawca jednak domaga się od zamawiającego, aby dzieło odebrał. Co w takiej sytuacji powinien zrobić zamawiający? Czy może odmówić odbioru dzieła? Czy też powinien je odebrać, a następnie dochodzić od wykonawcy roszczeń z tytułu rękojmi za wady? Odpowiedź nie jest jednoznaczna i zależy od konkretnej sytuacji i charakteru wady.
REKLAMA
Kluczowym przepisem regulującym omawiane zagadnienie jest art. 636 Kodeksu cywilnego stanowiący, iż zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem. Powstaje więc pytanie: czy przedstawienie do odbioru rzeczy wadliwej to wydanie dzieła „zgodnie ze zobowiązaniem”?
Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, wykonanie umowy o dzieło poprzez jego zaoferowanie zamawiającemu przez wykonawcę ma miejsce wtedy, gdy nastąpiło wykonanie dzieła oznaczonego w umowie w takiej postaci, iż dzieło to spełnia cechy zamówienia, co do jego wykorzystania do celów, jakie miało spełniać.
Zobacz również: Dokumenty przedmiotowe w zamówieniach publicznych
Z powyższego wynika wniosek, że nie każda wada dzieła uprawnia zamawiającego do odmowy jego odbioru. Wady te muszą mieć na tyle istotny charakter, że dyskwalifikują dzieło ze względu na jego przeznaczenie. W takim wypadku, zgodnie z prawem, zamawiający może odmówić odbioru dzieła, a wykonawca będzie się musiał martwić tym, aby szybko dzieło poprawić w taki sposób, aby odbiór mógł być dokonany. Szybko dlatego, że w pewnych wypadkach zamawiającemu może służyć prawo do odstąpienia od umowy, a dodatkowo opóźnienie w przedstawieniu dzieła do odbioru często bywa sankcjonowane obowiązkiem zapłaty dotkliwych kar umownych.
Jeżeli wady dzieła nie są na tyle ważkie, aby dyskwalifikowały dzieło, a tym samym – aby zamawiający mógł skutecznie uchylić się od jego odbioru, zamawiający powinien dzieło odebrać. Przysługują mu przecież uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne dzieła (art. 638 Kodeksu cywilnego, odsyłający do przepisów o rękojmi za wady rzeczy sprzedanej). Już po odbiorze zamawiający może więc żądać, aby wykonawca dzieło poprawił.
Pozostaje jednak pewien dylemat: przepis art. 558 § 1 Kodeksu cywilnego przewiduje, że uprawnienia zamawiającego z tytułu rękojmi można ograniczyć lub nawet w zupełności wyłączyć (jeżeli zamawiającym nie jest konsument). Co ważne, odpowiedzialność z tytułu rękojmi można ograniczyć lub wyłączyć bez spełnienia jakichkolwiek dodatkowych przesłanek – często więc będzie tak, że silniejsza strona umowy będzie takie postanowienia kontrahentowi narzucać.
Czy w takim wypadku zamawiający także nie może odmówić odbioru dzieła, jeżeli wady są nieistotne? Jeżeli dzieło odbierze – zostanie z wadliwym przedmiotem i bez roszczenia o jego naprawę. Według mnie w takiej sytuacji, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności, zamawiający może odmówić odbioru dzieła. Gdyby bowiem przyjąć inny pogląd, okazałoby się, że zamawiający jest w sytuacji skrajnie niekorzystnej, bowiem musi dzieło odebrać i zapłacić za nie wykonawcy, a ten ostatni nie ma obowiązku jego naprawy. W mojej ocenie taki punkt widzenia prowadzi do absurdu – może się przecież okazać, że umiejętnościami odpowiednimi do wykonania poprawek czy naprawy dysponuje jedynie wykonawca (w szczególności będzie tu chodziło o dzieła artystyczne lub bardzo skomplikowane, wymagające do ich wykonania specjalistycznej wiedzy). Niemniej z uwagi na to, że taki pogląd nie doczekał się jeszcze poparcia w orzecznictwie, jeżeli zamawiający znajdzie się w takiej sytuacji – powinien skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej.
Autor: Mateusz Dąbroś - aplikant adwokacki, autor bloga Umowny.pl (www.umowny.pl) Kancelarii Ślązak Zapór i Wspólnicy, Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. k.
Mateusz Dąbroś
Aplikant adwokacki. Specjalista z zakresu prawa umów handlowych, prawa spółek kapitałowych oraz prawa antymonopolowego związany z Kancelarią Ślązak, Zapiór i Wspólnicy. W kręgu jego zainteresowań znajdują się zagadnienia związane z działalnością organów spółek kapitałowych, w tym w szczególności z podejmowanymi przez nie uchwałami. Pracuje obecnie nad rozprawą doktorską dotyczącą struktury zarządzania i kontroli nad funduszem inwestycyjnym.
Stypendysta międzynarodowego programu Programme in European Private Law for Postgraduates. Prelegent i organizator ogólnopolskiej oraz międzynarodowej konferencji z zakresu prawa prywatnego międzynarodowego oraz licznych ogólnopolskich konferencji z zakresu prawa cywilnego oraz prawa spółek handlowych.
Autor bloga na temat konstruowania, wykonywania oraz rozwiązywania umów zobowiązaniowych – umowny.pl.
Czy można zaciągnąć zobowiązanie na poczet zamówienia bez zatwierdzonego planu finansowego
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.