Ustawa o leczeniu transgranicznym podpisana
REKLAMA
REKLAMA
Projekt dostosowuje polskie prawo do przepisów tzw. dyrektywy transgranicznej, czyli Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 9 marca 2011 r. w sprawie stosowania praw pacjentów w transgranicznej opiece zdrowotnej. Ustanowiła ona zasady ułatwiające dostęp pacjentów do świadczeń w innym państwach członkowskich UE niż państwo ubezpieczenia.
REKLAMA
REKLAMA
Według nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, pacjent uprawniony do publicznych świadczeń zdrowotnych w Polsce będzie mógł otrzymać z NFZ zwrot kosztów planowanego leczenia w innym państwie UE, jednak według stawek stosowanych przy rozliczaniu kosztów takich samych świadczeń w Polsce.
Dyrektywa zaczęła obowiązywać 25 października 2013 r., jednak resort zdrowia z opóźnieniem przygotował projekt wdrażającej ją ustawy; dopiero w kwietniu trafił on do Sejmu. 10 października posłowie przyjęli do tzw. ustawy o leczeniu transgranicznym poprawki Senatu. Jedna z nich przewiduje możliwość zwrotu kosztów leczenia, które pacjent wykonał za granicą po wejściu w życie dyrektywy transgranicznej, a przed wejściem w życie ustawy.
Zobacz również: Szpitale bez opłat uzdrowiskowych
Od momentu wejścia w życie dyrektywy resort zdrowia oraz NFZ przekonywały, że dopóki nie zacznie obowiązywać ustawa wdrażająca te przepisy, nie ma podstaw prawnych do zwrotu kosztów leczenia za granicą. Pomimo braku przepisów krajowych wdrażających dyrektywę, niektórzy pacjenci już skorzystali z leczenia za granicą i złożyli do NFZ wnioski o zwrot kosztów na podstawie ogólnych zapisów dyrektywy.
Do tej pory do NFZ wpłynęło ponad sto wniosków o zwrot kosztów leczenia poniesionych na terenie innego państwa członkowskiego UE w ramach dyrektywy. Opiewają one na kwotę ponad 2 mln zł. Większość wniosków dotyczy zabiegu usunięcia zaćmy - poinformował PAP Fundusz.
Ustawa o leczeniu transgranicznym umożliwiająca pacjentom zwrot kosztów leczenia w innych państwach UE dotyczy wyłącznie świadczeń gwarantowanych w Polsce. Nowe przepisy zakładają, że pacjent, który skorzystał z odpłatnych świadczeń zdrowotnych w innym państwie UE, aby otrzymać zwrot poniesionych kosztów, musi zwrócić się z wnioskiem do właściwego oddziału wojewódzkiego NFZ. Podstawą do zwrotu ma być rachunek wystawiony przez zagraniczny podmiot wykonujący działalność leczniczą. Polski pacjent będzie mógł wykonać świadczenia w innym kraju, zarówno w publicznych, jak i prywatnych placówkach medycznych.
Bez wymogu uzyskania uprzedniej zgody od NFZ pacjent będzie mógł np. wykonać za granicą badanie USG, odbyć wizytę u specjalisty lub wykonać zabieg usunięcia zaćmy (w trybie ambulatoryjnym). W niektórych przypadkach zwrot kosztów będzie wymagał uprzedniej zgody NFZ. Chodzi np. o świadczenia związane z hospitalizacją. Szczegółowy wykaz tych świadczeń znajdzie się w rozporządzeniu ministra zdrowia.
W ustawie wskazano, że nie będzie możliwe uzyskanie zwrotu kosztów m.in. za obowiązkowe szczepienia ochronne czy opiekę długoterminową. Przewidziano też ustanowienie maksymalnej kwoty wydatków przeznaczonych na zwrot kosztów leczenia pacjentów za granicą, po osiągnięciu której w danym roku kalendarzowym Fundusz będzie mógł zawiesić wypłaty z tego tytułu. Będzie to kwota ok. 1 mld zł rocznie. Jeżeli limit za dany rok wyczerpie się, wówczas pacjent otrzyma zwrot kosztów do końca stycznia kolejnego roku.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia.
Polecamy serwis: Rachunkowość budżetowa
REKLAMA
REKLAMA